piątek, 20 kwietnia 2012

Rozdział 19 .


*** oczami Martyny ***

Słyszałam jeszcze za mną jakieś krzyki, ale olewałam to. Szłam przed siebie i ignorowałam to co działo się dookoła. Byłam na maksa zdenerwowana. Nie mogłam uwierzyć że mój chłopak mnie tak zranił. A co dopiero Julka.. Moja najlepsza przyjaciółka. Jak ona mogła mi to zrobić?! Pff i jeszcze taka zadowolona… Ja pierdziele. Ludzie są naprawdę fałszywi. A tak nam szczęścia życzyła. A jak się trafiła okazja to od razu się z nim przelizała. Świetnie. Po prostu wspaniale. Nie miałam pojęcia gdzie iść. Jedynymi bliskimi punktami był dom mojej babci lub dom pana Fabray. Zdecydowanie wybrałam to drugie. Babcia by chyba zeszła na zawał gdybym teraz do niej przyszła. Pokierowałam się więc do domu Julki. Po piętnastu minutach byłam na miejscu. Światło się paliło co znaczy że jeszcze nie śpią. To dość dziwne bo jest już bardzo późno. Zapukałam do drzwi. Po chwili otworzył mi mężczyzna w średnim wieku, którego bardzo dobrze znałam.
- Dobry wieczór… - odezwałam się niepewnie
- Eeem… Cześć, Martyna – uśmiechnął się do mnie sztucznie. Pewnie myśli że nie wiem ż e mnie nie lubi – Co tu robisz?
- Czy naprawdę muszę wyjaśniać?
- Jeśli nie chcesz to nie. Wchodź – uśmiechnął się do mnie
- Dziękuję – odpowiedziałam cicho
Starałam się być grzeczna, miła i w ogóle. W końcu musi dać mi u siebie przenocować. Ale raczej pozwali. W sumie to nadal tu mieszkam. Mam tu praktycznie wszystkie rzeczy… No, ale mniejsza o to. Weszłam dalej do domu i pokierowałam się do salonu, w którym siedział Konrad i wpieprzał pizzę.
- Co tu robisz? – zapytał zdziwiony gdy mnie zobaczył
- Nie chce o tym mówić… Przepraszam…
- Spoko. Nie ma problemu – puścił mi oczko
- Mogłabym wziąć kąpiel? – zapytałam
- No jasne. Przecież tu mieszkasz – zaśmiał się Konrad
- Okej – uśmiechnęłam się – To ja lecę
Poszłam na górę. Weszłam do łazienki która przylegała do mojego pokoju w tym domu. nalałam sobie wody do wanny i weszłam do niej. Wlałam też sporo płynu do kąpieli, aby zrobiła się piana. Położyłam się w wannie i zaczęłam rozmyślać…

*** w tym samym czasie w domu chłopaków – oczami Julki ***

- ZADZWOŃ DO NIEJ! – krzyknął Zayn
- Myślisz że już tego nie robiłam?! – zdenerwowałam się
- Gdzie ona może być… - myślał Daddy
- Nie mam pojęcia! – wrzasnął Zayn
- Ona może wszystko. Nie wiadomo gdzie poniosły ją nogi – do oczu napłynęły mi łzy
- Ej, mała nie płacz – Harry mnie przytulił
- Jak mam nie płakać? Martwię się o nią.. To wszystko moja wina!
- To nie jest twoja wina. To była tylko gra. Martyna jest bardzo wrażliwa więc miała prawo się wkurzyć – pocieszał mnie mój chłopak
- A czy ty jesteś na mnie zły? – zapytałam
- Oczywiście, że nie. Wiem że mnie kochasz i nigdy byś mnie nie zraniła
- Harry, kocham cię – rzekłam – Zrób coś żeby Martyna jak najszybciej wróciła – całkowicie się rozkleiłam

*** oczami Martyny ***

Po zakończonej kąpieli wyszłam z wanny i dokładnie się wytarłam. Uświadomiłam sobie że zapomniałam zabrać ubrań z pokoju. Owinęłam się w ręcznik i wyszłam z łazienki. Pokierowałam się do mojej szafy. Szukałam jakichś dresów i luźnej koszulki gdy usłyszałam za sobą znajomy głos
- Do twarzy ci w tym ręczniku – zaśmiał się Konrad
Popatrzyłam na moje odzienie. Ręcznik, w który byłam owinięta był koloru chabrowego. Serio, ładnie wyglądam w takich kolorach. Wyjęłam ciuchy z szafy
- Hahah dziękuję – pokazałam mu język – Zaczekaj tu sekundkę. Ja tylko się ubiorę
- Jak dla mnie możesz zostać tak…
- Wariat!
Weszłam do łazienki. Zdjęłam z siebie ręcznik i założyłam ciuchy wyjęte z szafy. Związałam włosy w niedbałego koczka i wróciłam do pokoju. Konrad leżał na moim łóżku i bawił się moja starą przytulanką. W sumie to słodko z nią wyglądał… Położyłam się na łóżku obok niego, a on objął mnie ramieniem
- No to teraz mi powiesz co tu robisz? – zapytał spokojnie
- Spytaj swojej siostrzyczki… Pewnie jest dumna ze swojego zachowania – oznajmiłam
- Nie możesz mi po prostu powiedzieć? Bez stwarzania problemów…
- Dobra…
- Więc słucham – puścił mi oczko
-No to tak. Graliśmy w butelkę. Louis, mój przyjaciel, zakręcił i wypadło na Zayna, mojego chłopaka. Dał mu zadanie żeby pocałował się z Julką. I on to zrobił! I wiesz co?! Jeszcze się jej podobało! – pojedyncza łza spłynęła mi po policzku – To wszystko jest bez sensu. Myślałam że mogę im ufać. I co z tego mam?! Teraz tylko cierpię – wtuliłam się w jego tors i zaczęłam płakać
- Oj, nie płacz… Jestem pewny że Julka nie chciała cię zranić. Zayn też pewnie nie. Musisz zrozumieć że to była tylko gra. Musieli wykonać zadanie.
- No tak, ale…
- Nie ma żadnych ‘’ale’’ – przerwał mi – Musisz się rozerwać! Masz łaskotki?
- Niee, nie mam – zrobiłam pokerfejsa
- Jasne, jasne – zaśmiał się
Konrad zaczął mnie łaskotać. Myślałam że umrę ze smiechu. Niczym się spostrzegłam leżał na mnie okrakiem. Przestał mnie łaskotać i spojrzał głęboko w oczy. Wybuchłam śmiechem
- Hahahahha
- Z czego się śmiejesz? – zapytał
- Z ciebie – pokazałam mu język
- Hahaha – uśmiechnął się – No dzięki
- Nie ma za co – uśmiechnęłam się słodko
- Martyna, tęskniłem za tobą…
- Ja za tobą też
Konrad zaczął zbliżać swoją twarz do mojej. Dzieliły nas zaledwie milimetry, gdy nagle…

__________
Aaa wiecie że to już 19 rozdział ? *.*
Szybko zleciało :3
Pod tamtym postem nie było 20 komentarzy, ale dodałam, bo napisałam...
Mam nadzieję że pod tym będzie ich sporawo

Kocham was <3333333333333333333333333

10 komentarzy:

  1. Wszystko pięknie, ładnie ale wybrałaś sobie moment na skończenie rozdziału nie ma co : PP Oczywiście czekam na nexta *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uhuhu . < 333
    Fajny, ale krótki : //
    Lipcia trochę, ale dobra . : D
    Daje Ci czas do niedzieli na następny rozdział . X DDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ,ale krótki ,ale prosze cię z całego serca -dodaj jak najszybciej nowy roździał ,bo mnie ciekawość zżera ! Wiem ,że pewnie nie masz tyle czasu ,ale ja w Ciebie wierzę i mam nadzieje ,że jak najszybciej będzie nowy bo tak ciekawie zakończyłaś ten roździał ,że .. ! ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny, kocham i zapraszam do mnie
    1dtutajjestmoje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. kłótnie .. lubię to ;D
    a końcówka .. boska, kocham takie zakończenia, ale później nie mogę się doczekać, co się wydarzy ;**
    mam nadzieję, że następny dodasz szybko < 33

    OdpowiedzUsuń
  6. Super ! xd
    Ale zakończyłaś rozdział ! Jestem ciekawa co będzie dalej.!
    Czekam na następny ! mam nadzieję że następny dodasz jak najszybciej ! xd ;] ;*
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Łiii *_*
    ŚLLIIICZNY .. : D
    DODAWAJ . < 333

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny ! krótki - to prawda, ale zakończony w odpowiednim momencie :)
    podziwiam :* :)
    zapraszam do mnie:
    me-and-me-life.blogspot.com

    i mała prośba:D możesz wyłączyć dodawanie komenatrzy za potwierdzeniem tym hasłem. bo ja k chcę dodać to zawsze jest wertyfikacja obrazkowa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super już nie mogę się doczekać 20 . Błagam pisz jak najszybciej . !

    OdpowiedzUsuń
  10. Super dawaj kolejne . Błagam .!

    OdpowiedzUsuń