- O co chodzi? – zapytałam zdezorientowana
- Musisz szybko zejść na dół – Lou był zdenerwowany
- Ale o co…
- Nie gadaj tylko idź! – przerwał mi
Posłusznie zeszłam po schodach na parter naszego domu
gdzie trwała impreza. Było naprawdę grubo. Kilka lasek się rozebrało i tańczyło
w stanikach, a napaleni faceci patrzyli na nich z wywalonymi jęzorami. Taaa…
nie ma to jak mała imprezka dla najbliższych znajomych. Połowy ludzi tu nie
znałam! No ale wracając do Harrego…
- No i gdzie on jest? – wkurzyłam się, a Lou wskazał mi
ręką na drzwi do pobliskiego pokoju
Zmierzyłam go wzrokiem po czym weszłam do pomieszczenia. Panował
tam półmrok. Weszłam w głąb pokoju i stanęłam na środku. Nagle ktoś przytulił
mnie od tyłu i położył głowę na moim ramieniu. Odwróciłam głowę i zobaczyłam
mojego Loczka szczerzącego się do mnie.
- Tęskniłem za tobą. Ani razu ze mną nie zatańczyłaś –
zrobił smutną minkę
- To ty tańczyłeś z jakimiś laskami! Ja grzecznie
czekałam na moją kolej – uśmiechnęła się
- No to teraz jest twoja kolej – rzekł po czym podszedł
do wieży stojącej na szafce i puścił piosenkę Ed’a Sheeran’a Give Me Love.
Wrócił z powrotem do mnie. Złapał mnie w pasie, a ja
zaplotłam moje ręce wokół jego szyi. Bujaliśmy się bez słowa w rytm piosenki. Z
za ściany dobiegały dźwięki głośnej muzyki, ale my to ignorowaliśmy. Teraz liczyliśmy
się tylko my. Ta chwila była piękna. Kocham Harrego i wiem że on kocha mnie. To
takie cudowne uczucie… wiedzieć że ma się kogoś komu na tobie zależy. W środku
piosenki mój chłopak zaczął lekko mnie całować. Oczywiście odwzajemniałam wszystkie
ta pocałunki. Ale jak zawsze w tym domu coś musiało nam przerwać tę chwilę….
- ALE ZAJEBISTA IMPREZA, NO NIE GOŁĄBECZKI? – wydarł się
Niall wchodząc na czworaka do pokoju
- Ja pierdole – skomentowałam
- Niall, deklu, mówiłem żebyś tu nie wchodził! – krzyknął
na niego Liam
- No właśnie! To miała być ich chwila dla siebie.. –
oznajmił Lou
- Cicho! – rzekłam – Możecie mi powiedzieć co z Martyną?
- Idź na górę. Sama zobacz… - uśmiechnął się Daddy
Szybko wbiegłam po schodach i wpadłam do pokoju mojej
przyjaciółki. Leżała na łóżku z Zaynem. Ona płakała, a chłopak mocno ją
przytulał. Położyłam się obok niej i również ją objęłam.
- Jak tam? – zapytałam
- A jak widzisz? Zawsze musze odpierdolić coś głupiego na
imprezie. Po prostu zawsze. Jaka ze mnie idiotka. Nic nie potrafię. Tylko ranię
ludzi. Jestem beznadziejna – zaczęła jeszcze bardziej płakać
- Nie mów tak – uspokajał ją Zayn – Wcale tak nie jest.
- No właśnie. To była wina Damiana, a nie twoja. Sama wiesz
że byłaś pijana – pocałowałam ją w policzek – Nie smuć się
- Sama nie wiem. To wszystko jest do dupy. Dobrze że mam
was… Obiecuję, że już nigdy się z nim nie spotkam. Słowo harcerza! – zaśmiała się
- Hahaha okej – uśmiechnęłam się – Dobra, to ja zostawiam
was samych. Pa, zakochańce!
Znowu wróciłam na dół. Było już dość późno, a mianowicie
trzecia nad ranem. Wraz z chłopakami postanowiliśmy oznajmić ludziom że to już
koniec imprezy. Wyłączyliśmy muzykę, a ja wzięłam do ręki mikrofon.
- Kochani, to już koniec zabawy! Naprawdę było miło..
Dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Do zobaczenia!
O dziwo, wszyscy wyszli z mieszkania bez żadnych
problemów. Zostaliśmy sami. El oczywiście też. Stwierdziliśmy, że posprzątamy
rano, bo teraz jesteśmy zbyt zmęczeni. Udaliśmy się do swoich pokoi i w mig
zasnęliśmy. No, przynajmniej ja, bo z sypialni Lou dało się słyszeć jakieś
jęki. Hahaha.
*** rano ***
- WSTAWAĆ DZIECI! BIERZEMY SIĘ ZA SPRZĄTANIE! –
usłyszałam krzyk Daddy’ego z korytarza
- ZAMKNIJ SIĘ! – odkrzyknął mu Zayn
- NO DOBRA… ROZUMIEM ŻE KAC MORDERCA NIE MA SERCA, ALE
POSPRZĄTAĆ MUSIMY! ZA 10 MINUT WIDZĘ WAS WSZYSTKICH NA DOLE! – wrzasnął lekko
zdenerwowany
- Zamknij się – odpowiedział już trochę ciszej Zayn
- SŁYSZAŁEM! – Liam krzyknął, a wszyscy się zaśmiali
Zgodnie z umową po upływie 10 minut wszyscy byli w na
dole zwarci i gotowi do sprzątania. W domu był naprawdę wielki syf, a miała to
być mała imprezka. Zabraliśmy się za sprzątanie, bo chcieliśmy to skończyć jak
najszybciej. Po dwóch godzinach cały dom lśnił czystością. Powiem szczerze, że
nigdy nie było tu takiego porządku. No ale to dobrze, nareszcie nie będziemy
mieszkać w syfie tak jak dotychczas. Po sprzątaniu poszłam się umyć. Wzięłam bardzo
długą kąpiel, po czym ubrałam się w różowe rurki i zwykły biały top. Do tego
jeszcze różowy żakiet o rękawie ¾, a na nogi włożyłam białe balerinki z
kokardkami. Włosy dokładnie wyprostowałam i zostawiłam rozpuszczone. Zrobiłam jeszcze
lekki makijaż. Po wyjściu z toalety zauważyłam że mam dwa nieodebrane
połączenia od mojego taty. Natychmiast odzwoniłam. Po kilku sygnałach odebrał
- Halo?
- No cześć tato. Dzwoniłeś, a ja byłam w toalecie. Co jest?
- Mogłybyście dziś przyjść do domu? Mam dla was niespodziankę
– oznajmił
- Dobrze… To o której się umawiamy?
- Bądźcie o 14. Czekam, pa
- Okej. Pa – rozłączyłam się
Schodząc po schodach poczułam wspaniały zapach naleśników
z czekoladą. Mam nadzieję, że Niall jeszcze wszystkiego nie zjadł. Przyspieszyłam
kroku. Wszyscy byli z jadalni. Zajęłam moje miejsce pomiędzy Martyną a Harrym i
nałożyłam sobie jednego naleśnika.
- Martyna, o 14 mamy spotkać się z moim tatą u nas w domu
– oznajmiłam po zjedzeniu
- Po co? – zapytała – Nie chce mi się iść…
- Ma dla nas niespodziankę – uśmiechnęłam się
- Jaką?
- No nie wiem bo to niespodzianka!
- Hahaha. No to w sumie możemy się przejść. Idziemy już? Jest
13:30
- Spoko. Pa Eleanor! Pa chłopcy!
Pożegnałyśmy się i wyszłyśmy z domu. Droga do mojego taty
zajęła nam ponad 20 minut. Przed 14 zadzwoniłyśmy dzwonkiem do drzwi. Otworzyła
nam bardzo znajoma mi postać.
- Konrad! – krzyknęłam i rzuciłam się mu na szyję
- Jej! Konrad! – Martyna też go przytuliła
- Co ty tu robisz?! – zapytałyśmy zdziwione
- Przyjechałem – zaśmiał się – Skończyłem studia więc
wróciłem do domu..
- I zostaniesz? – spytałam podekscytowana
- Zobaczymy, ale raczej tak – puścił mi oczko
Konrad to mój starszy brat. Ma 25 lat. Studiował prawo w
Warszawie, w Polsce. Jest starszy o 9 lat. To duża różnica wieku, ale i tak się
uwielbiamy. Świetnie się z nim dogaduję. Zawsze pomaga mi z problemami. Nie widziałam
go pięć lat… Cieszę się, że w końcu przyjechał.
Nie mogę się doczekać, aż pozna One Direction…
__________________
No i mamy 17 :D
Obiecałam, że jak będzie 20 komentarzy to wstawię, więc wstawiłam ;))
JESTEM WAM BARDZO WDZIĘCZNA! POD TAMTYM ROZDZIAŁEM BYŁY 22 KOMENTARZE! POSTARACIE SIĘ ŻEBY POD TYM BYŁO TYLE SAMO, A NAWET WIĘCEJ? :) BYŁABYM WDZIĘCZNA <3
+ Do bohaterów dodam dziś dwie nowe postacie, które się niedawno pojawiły ;)
Kocham was Kociaki <3
Świetny blog ,świetny roździał ,nie mogę się doczekać następnego ! ;) Liczę ,że szybko pojawi się tu dużo komentarzy które zmotywują cię do pisania ! ;D
OdpowiedzUsuńSuper, rozdzialik!!!:)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny:***
Ah super był! Tylko tutaj cały czas jest dobrze a w prawdziwym życiu są takie trudniejsze sprzeczki ;/ Mogę się ich doczekać w kolejnych rozdziałach? ;d Świetny blog!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńdajesz dalej ;*
OdpowiedzUsuńnowa postać, fajnie ;D
OdpowiedzUsuńdużo się dzieje ;]
czekam na nexta ! ;*
Myślę, że ten Konrad coś tu namiesza ;> Ale na pierwszy rzut oka przyjemna postać :3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział już nie mogę się doczekać koleknego :D
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział ! Pisz dalej bo wychodzi Ci to zajebiście ! Przy okazji wpadnij do nas bo właśnie pojawił się nowy rozdział http://onedirectionlovelymoments.blogspot.com/ xx ;)
OdpowiedzUsuńsuper rozdział, kiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńRozdział świetny ! Czekam na kolejny ! Dodaj szybko.. ;D x
OdpowiedzUsuńDodaj szybko kolejny rozdział ;]x
OdpowiedzUsuńBlog - ŚWIETNY .
OdpowiedzUsuńDnia dzisiejszego przeczytałam wszystko ;D
Dodaj jak najszybciej następny rozdział : 333
Czeeeść :D
P.S.
Kobeto przejmujesz się jakimiś jebanymi komentarzami , a patrz ile masz wejść ;D
Pozdro . ♥
Mam nadzieję że kolejny rozdział pokaże się już wkrótce! ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Ale chce więcej o Zaynie! ;)
OdpowiedzUsuńEj no ..
OdpowiedzUsuńWeź dodaj już kolejny rozdział ...
Mija tydzień, a Ty wciąż trzymasz nas w niepewności ..
BLOG JEST ZAJEBISTY ;DDDD
dajesz kolejny rozdział większość czyta i im się podoba tylko nie chce im się komentarzy dodawać ;p
OdpowiedzUsuńKURWA MAĆ !
OdpowiedzUsuńDodaj rozdział, bo się wkurwiam ! ;ppp
Prooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooszę . < 33333
Świetne! :D Proszę o następny! :)
OdpowiedzUsuńSuper ;) Kiedy kolejny rozdział?
OdpowiedzUsuńFajne zapraszam na mojego bloga. http://onedirection-story-love.blogspot.com/?m=0
OdpowiedzUsuń