Stałam wpatrzona w chłopaków. Po chwili przeniosłam wzrok na Harrego, który się szeroko uśmiechał. Na widok jego zacieszu zaczęłam się śmiać, a on przyciągnął mnie do siebie i przytulił. Chłopaki przyglądali się całej sytuacji. Po chwili Niall się odezwał
- Wy ze sobą kręcicie, czy coś?
- Hahahaha… Szafa zbliża ludzi – Lou zaczął się śmiać
- Debile, ogar – powiedział Hazza
- Dobra, to co teraz robimy? – przerwałam temat – Gramy dalej?
- A co, znowu chcesz wejść do szafy z Harrym? – zażartował Liam, a wszyscy wybuchli śmiechem
- Spadaj, Payne! – pokazałam mu język
Poszliśmy do salonu i zajęliśmy nasze miejsca. Damian włączył telewizję. Gapiliśmy się wszyscy w telewizor. Nie leciało nic fajnego, więc zbytnio się na tym nie skupialiśmy. Zaczęliśmy gadać o jakiś pierdołach. Po chwili rozmowa się rozkręciła. Gadaliśmy, żartowaliśmy i co chwile wybuchaliśmy śmiechem. Gdy się zorientowaliśmy było już po 24. Stwierdziliśmy że już się położymy. U mnie spali Harry i Lou, z Damianem spał Zayn, a Naill i Liam zajmowali łóżko Martyny. Poszłam z chłopakami do mojego pokoju. Weszłam do przylegającej do pokoju garderoby i ubrałam się w piżamę. Chłopcy w tym czasie zdjęli spodnie i byli w samych koszulkach i bokserkach. Wyszłam z garderoby, wzięłam sobie jedną poduszkę z łóżka i już chciałam wyjść z pokoju gdy nagle Harry pociągnął mnie za rękę
- A gdzie ty się wybierasz? – uśmiechnął się
- Idę spać do taty
- Nie żartuj sobie tylko chodź spać z nami – krzyknął Louie
- Pójdę do taty, nie będę wam przeszkadzać. Dobraaanoc! – otworzyłam drzwi i wyszłam na korytarz. Nagle Harry do mnie podszedł i wziął mnie na ręce – Styles, głupku postaw mnie!
Loczek wziął mnie do pokoju i rzucił na łóżko obok Lou. Próbowałam im uciec, ale brunet już złapał mnie w swoje objęcia
- Moooja Julka – piszczał Lou ściskając mnie – Moooooooooja!
- Dobra, chłopaki idziemy spać – zakomunikowałam i odsunęłam się trochę od Louisa – Dobranoc
- Branoc – odpowiedzieli obaj
Po kilku minutach zasnęłam. Spało mi się bardzo dobrze. Leżałam pomiędzy chłopakami. Spałam na brzuchu, a oni na bokach zwróceni w moją stronę. Rano obudziłam się obok Harrego. Głowę miałam na jego torsie. On obejmował mnie ramieniem, a jego dłoń spoczywała na moim biodrze. Przebudziłam się koło 11. Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam uśmiechniętego Harrego patrzącego na mnie
- Cześć Jula – przywitał się
- Heej – odpowiedziałam – Gdzie Lou?
- Tam – pokazał palcem na podłogę po drugiej stronie łóżka po czym zaczął się śmiać, a ja zaraz za nim – Spadł jakoś w środku nocy
- Dobra, idziemy na dół?
- Jasne, tylko obudzę Louisa – uśmiechnął się – Tomlinson! Wstawaj!
Chłopak od razu zerwał się z podłogi i podskoczył do nas. Poczochrał włosy, ziewnął po czym uśmiechnął się w moją stronę
- No cześć gołąbeczki, jak się spało?
Harry walnął go w brzuch, a ja zaczęłam się śmiać. Po chwili zeszliśmy na dół po schodach. W kuchni byli wszyscy oprócz Zayna. Przywitaliśmy się ze sobą a potem zaczęłam sobie robić śniadanie. Kroiłam pomidora gdy nagle podszedł do mnie Harry i przytulił mnie od tyłu.
- Co robisz, piękna?
- Hmm… Kroję pomidora? – zaśmiałam się
- No to życzę powodzenia – powiedział po czym pocałował mnie w policzek i odszedł do chłopaków. Odwróciłam się z uśmiechem w jego stronę, a ten puścił mi oczko. Wpatrywałam się w niego przez chwilę po czym ocknęłam się i wróciłam do krojenia pomidora.
________________________
Trzeci ! :)
Pisałam go przy filmie pt. "Oko" który leciał dziś na Jedynce xD
Hhahaha, mam nadzieję że wam sie podoba i bardzo dziękuję za miłe opinie ^^
;************
A kiedy 4 rozdział? ;*
OdpowiedzUsuńmega fajny <3
OdpowiedzUsuńpisz daleej : )
Pisz szybko rozdział 4, bo już się nie mogę doczekać, jak to będzie z Harrym i Julką <333
OdpowiedzUsuńFajne , ; D
OdpowiedzUsuńchce wiecej ! xdd < 3
Jasne że się podoba ;D
OdpowiedzUsuń