sobota, 21 stycznia 2012

Rozdział 8 .

Wpuściłam wszystkich do środka i ze wszystkimi się przytuliłam. Po chwili przyszła Martyna i przywitała się z chłopakami. Chłopcy zdjęli kurtki a my zaniosłyśmy je do salonu i położyłyśmy na jednym z foteli. Potem wszyscy usiedliśmy do stołu. W czasie gdy nasi goście nakładali sobie jedzenie poszłam do kuchni po coś do picia. W szafce znalazłam pepsi. Weszłam znów do jadalni i postawiłam butelkę na stole. Potem znów zajęłam miejsce pomiędzy Harrym a Martyną i nałożyłam sobie spaghetti na talerz
- A gdzie twój tata? – szepnął do mnie mój chłopak tak żeby nikt nie usłyszał
- Poszedł do pracy – zaśmiałam się – Nie będzie go dzisiaj
Harold odetchnął z ulgą.
- Upiekło ci się –cmoknęłam go w policzek i wróciłam do jedzenia.
Spaghetti które przyrządził mój tata było naprawdę pyszne. Wydaje mi się że wszystkim smakowało. Niall jako pierwszy skończył jeść
- Aaaale pyszne! – powiedział z uśmiechem, a wszyscy wybuchliśmy śmiechem. Po jakimś czasie wszyscy skończyli jeść. Z przyjaciółką zebrałam brudne talerze i włożyłam do zmywarki. Przyniosłam czyste, a na stole postawiłam sałatkę. Z barku wyjęłam czerwone wino oraz siedem kieliszków. Poukładałam to wszystko na stole i poprosiłam Liama żeby wszystkim nalał. Chłopak posłusznie to zrobił i po chwili już wszyscy rozmawiali z kieliszkami zapełnionymi czerwonym winem w dłoniach.
- Dziewczyny, świetnie to wszystko urządziłyście – powiedział Lou, a wszyscy przytaknęli
- Dziękujemy – powiedziałyśmy w tym samym czasie po czym spojrzałyśmy na siebie i zaczęłyśmy się śmiać
Gdy wszyscy wypili wino postanowiliśmy że pośpiewamy coś na karaoke. Szybko pobiegłam na górę po laptopa. Był w moim pokoju. Weszłam do niego i zbierałam wszystkie kable potrzebne do podłączenia go do telewizora. Nagle do mojego pokoju ktoś wszedł i zamknął za sobą drzwi. Odwróciłam się i ujrzałam Harrego. Wzięłam laptopa i ruszyłam w stronę drzwi
- Skarbie otwórz mi – oznajmiłam
- A dasz mi coś? – wyszczerzył się po czym złożył usta w dziubek
Cmoknęłam go i szybko złapałam za klamkę i otworzyłam drzwi. Wybiegłam na korytarz, ale Hazza złapał mnie od tyłu i wziął na ręce. Okręcił się ze mną w kółko po czym postawił na ziemi
- Teraz poproszę o pocałunek – rzekł i oparł swoje czoło o moje. Przysunęliśmy się bliżej ściany. Loczek trzymał swoje ręce na moich biodrach, a ja moje miałam oplecione wokół jego szyi. Pocałowałam go lekko. On zaczął robić to bardzo zmysłowo i namiętnie. Nie protestowałam. Odwzajemniałam pocałunki. Poczułam jak Harry uśmiecha się przez pocałunek. Nagle na górę weszli Liam, Lou i Niall. Przyglądali się nam dłuższą chwile. Otworzyłam oczy podczas pocałunku i ich ujrzałam. Natychmiast oderwałam się od Lokatego i popatrzyłam na chłopków. Czułam, że robię się cała czerwona. Spojrzałam na mojego chłopaka który był bardzo wkurzony.
- Ładnie to tak przeszkadzać? – spytał
- A ładnie to tak przy ludziach? – odpowiedział pytaniem na pytanie Lou
- Jak zaczęliśmy to was tu nie było…
- Ale teraz jesteśmy – rzekł Liam
Przez cały czas się nie odzywałam. Gdy sytuacja zaczynała robić się napięta dopiero coś powiedziałam.
- Chłopcy, proszę was, nie kłóćcie się. Nie o coś tak głupiego jak kilka pocałunków – w tym momencie spojrzałam na Harrego który się wyszczerzył – Idziemy na dół na karaoke.
Podniosłam laptopa z podłogi i zeszliśmy po schodach. W salonie przyłapaliśmy Martynę i Zayna na tym samym co mnie z Hazzą.
- Jezu, teraz ci – skomentował Lou – Ludzie, przestańcie!
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Podłączyłam laptopa do telewizora i włączyłam piosenkę „The lazy song” Bruno Marsa.
- To kto śpiewa? – spytałam
Jako ochotnik zgłosił się Niall. Zrobiłam mu miejsce i usiadłam na kolanach mojego chłopaka. Blondyn zaczął śpiewać. Miał naprawdę śliczny głos. Podczas refrenu reszta chłopaków dołączyła się do niego. Okazało się że oni śpiewają równie wspaniale. Gdy utwór się skończył ja i Marti siedziałyśmy jak wryte
- Wow – wydusiła z siebie brunetka
- Macie cudowne głosy… - powiedziałam
- Tak, przecudowne! – rzekła przyjaciółka – musicie pomyśleć nad założeniem zespołu czy coś
- Idźcie do X-factora! - krzyknęłam

___________________________
Rozdział ósmy na życzenie kochanych obserwatorów i anonimów ;*
Mam nadzieję, że się podoba bo dla mnie jest całkiem niezły ^^
Miłego czytania ;)

Dziękuję bardzo za wspaniałe opinie ;*****

Kocham was <3

9 komentarzy:

  1. BOOOSKIE !!
    Czekam na następny :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste!
    Czekam na nexta ; D

    OdpowiedzUsuń
  3. jej boski! dawaj szybko 9 bo sie doczekac nie moge.. prosze cie tylko nie przestawaj pisać hehe ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. dajesz następny : D
    świetny blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowny rozdział <33
    czekam na nowy ;DD ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. czekam na next'a świetny blog <3 ;DD

    OdpowiedzUsuń
  7. nowy nowy nowy nowy NO DAWAJ 9 ROZDZIAŁ SZYBKOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!

    nowyyyyy rozdziałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłl dawajjjjjjjjjj99999999999999999999999999999999999 rozdziałłłłłłłł dawajjjjjjjjjjjjj szybkoooo


    PS. Jestem uzależniona od TEGO BLOGA KOCHAMMMMM GOOO!

    OdpowiedzUsuń
  8. ...bisty blog czekam na nn!!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. - a ładnie to tak przy ludziach ?
    hahahahahah jebłam ;d

    OdpowiedzUsuń