sobota, 31 marca 2012

Rozdział 16


~~ PRZECZYTAJ TO CO JEST POD KRESKĄ NA DOLE! ~~

*** kilka dni później ***

Nadszedł dzień wyjazdu rodziców. W domu było straszne zamieszanie. Kupa walizek werlała się po salonie, a my staliśmy w przedpokoju i żegnaliśmy się.
- Dbaj o mojego Harrego tak jak Lou o niego dba – zaśmiała się Anne po czym mnie przytuliła – Będę za tobą tęsknić, skarbie.
- Oczywiście że będę. Jak coś to LouLou mi pomoże – zaśmiałam się – Też będę tęsknić. Mam nadzieję że wkrótce się zobaczymy.
Pożegnałam się z resztą rodziców i oczywiście z siostrami Tomlinson.
- Julia, będę za tobą strasznie tęsknić – Lottie wtuliła się we mnie – Odwiedzisz nas kiedyś?
- Ja za tobą też, mała. Jak chłopcy będą jechać do domu na pewno się z nimi wybiorę.
Wyprzytulałam się jeszcze z Fizzy i bliźniaczkami. Po chwili taksówki odjechały. Chłopcy pojechali razem z nimi na lotnisko. Martyna i ja zostałyśmy same. Zrobiłyśmy sobie dwie latte i zasiadłyśmy w salonie. Rozmawiałyśmy przez jakąś godzinę. Brakowało nam czegoś takiego. Teraz praktycznie mieszkamy u chłopaków więc nie mamy czasy pogadać jak za dawnych czasów. Plotkowałyśmy o tym co wczoraj wieczorem powiedziała nam mama Louisa. A mianowicie oznajmiła nam, że jej syn ma dziewczynę. Byłyśmy bardzo zdziwione po usłyszeniu tego, ponieważ myślałyśmy że Lou mówi nam o wszystkim. Laska nazywa się Eleanor Calder. Podobno jest prześliczna, przecudowna i w ogóle pozytywna. Jest z nią już ponad miesiąc. Dziwne że jeszcze nam nie powiedział. Jak już wróci z lotniska miałyśmy zamiar z nim pogadać.

*** godzinę później ***

- Lou! Lou! Lou! – krzyczałyśmy biegnąc w stronę drzwi wejściowych
- Co jest?! – przytulił nas
- Musimy pogadać! – odpowiedziałyśmy
Zgarnęłyśmy go i poszłyśmy razem z nim do jego pokoju. Chłopak nie wiedział o co chodzi i był bardzo zdziwiony. Po drodze dopytywał się o czym chcemy z nim rozmawiać lecz my ignorowałyśmy wszystkie te pytania. Po wejściu do pomieszczenia Lou usiadł na fotelu a my stanęłyśmy przed nim
- Masz nam coś do powiedzenia? – zapytała Martyna
- Eee… No chyba nie… - Boo Bear lekko się speszył
- A może opowiesz nam o… - zaczęłam, lecz moja przyjaciółka mi przerwała
- ELEANOR CALDER! – wydarła się jak idiotka na pół mieszkania. Natychmiast spiorunowałam ją spojrzeniem
- Skąd wiecie? – Louis poderwał się z fotela – Hazza wam powiedział?!
- Nie ważne skąd wiemy!
- To mój Loczuś też wiedział?! – zaczęłam się drzeć
- Wiedział! Już od dłuższego czasu!
- Nie no kurwa – skomentowała Martyna – Wszyscy wiedzą tylko nie my..
- Nie wszyscy. Tylko Harold. Zwołajcie wszystkich to wam wszystko opowiem.
Otworzyłam drzwi i wychyliłam za nie głowę.
- ONE DIRECTION! RAZ DWA MACIA BYĆ W POKOJU LOUISA! – krzyknęłam
Po kilku chwilach byli tu już wszyscy.
- O co chodzi? – dopytywali się
- Siadajcie – rzekł Lou
Posłusznie wykonaliśmy jego prośbę.
- No więc… - zaczął chłopak, ale przerwał mu krzyk Zayna
- Sprężaj się bo ważny mecz leci!
- Zamknij się, Malik – skwitował Liam
- Słuchamy Lou – Niall się wyszczerzył
- Mam dziewczynę – Pan Marchewka się zawstydził
- Wooooooooooow – skomentowali chłopcy
- Taa… Spotykam się z nią już dłuższy czas. Nie mówiłem wam, bo nie wiedziałem jak.
- To kiedy ją poznamy? – zapytałam
- Co powiecie na małą imprezkę dzisiejszego wieczoru? – zaproponował mój chłopak
- W sumie to czemu nie? – Lou się zgodził
- No to zorganizujmy jakiś podział zadań – rzekł              Daddy
- Okej
- No to Lou i dziewczyny pojadą po żarcie. Harry, Zayn i Niall po dekoracje i alkohol, a ja zajmę się listą gości – oznajmił Liam
- No to się zbieramy!
Natychmiast ruszyliśmy dupy do samochodu. Lou podrzucił resztę do jakiegoś centrum handlowego, a my pojechaliśmy do supermarketu. W trakcie gdy jeździliśmy wózkiem po ogromnym sklepie nasz towarzysz płci męskiej postanowił zadzwonić do swojej dziewczyny. Z Martyną w tym czasie poszłyśmy w inne miejsce, a mianowicie po słodycze i chipsy. Wzięliśmy chyba wszystkie smaki żelków i chrupek. Louis powiedział że Eleanor zgodziła się przyjść. Zadowoleni wróciliśmy do domu. byli już tam wszyscy, a salon był pięknie wystrojony. Wszędzie były balony i serpentyny, a cały alkohol stał na stole w kuchni. Nie powiem że nie, sporo tego było. Wywaliliśmy całe jedzenie. Niall gdy to zobaczył był w niebo wzięty. Widząc jego wyraz twarzy wszyscy wybuchli śmiechem.
- O której zaczynamy? – zapytałam
- Ludzie powinni być za godzinę – Zayn puścił mi oczko
Zabraliśmy się do ustawiania całego żarcia w salonie. Postawiliśmy to wszystko na podłużnej ławie. Alkohol też tam ustawiliśmy i zajęło nam to całą wolną powierzchnie. Usiedliśmy na kanapach w oczekiwaniu na gości, aż nagle zabrzmiał dzwonek to drzwi.
- To El – poderwał się Lou – Miała przyjść wcześniej
Poszedł jej otworzyć. Z Martyną spojrzałyśmy na siebie znacząco. Byłyśmy zadowolone, że w końcu ją poznamy. Weszła do salonu ubrana w chabrową sukienkę bez ramiączek sięgającą do połowy uda. Na nogach miała wysokie czarne szpilki. Była naprawdę bardzo ładna i miała śliczną figurę
- Cześć wszystkim – przywitała się – Jestem Eleanor
- Siema – odpowiedzieliśmy chórem
- No więc, skarbie, poznaj idiotów. Idioci, to jest El.
- Pffff! – żachnęłam się
- No dobra. To jest Harry, ale jego już znasz, a to jego dziewczyna, Julka – pomachałam do niej – To jest jej najlepsza przyjaciółka Martyna i jej chłopak Zayn. A tamci debile to Liam i Niall. Mam nadzieję że się polubicie.
- Naprawdę miło mi was poznać – uśmiechnęła się El
- Nam ciebie też – wyszczerzyłam się w jej stronę – Pomoglabyś nam wybrać stroje?
- No jasne że tak! – od razu się zgodziła i poszłyśmy na górę
Po upływie pół godziny wróciłyśmy na dół z naszą nową koleżanką. Byłam ubrana w czarną sukienkę z cekinami na biuście, a Martyna miała na sobie kieckę na ramiączkach w kolorze oczojebnego różu. Nasi chłopcy skomentowali to jednym ‘’wow’’. Zawsze coś. Na dole impreza powoli się zaczynała. Cały czas przychodziło coraz więcej osób. Nasz DJ Malik puścił Rihannę i wszyscy zaczęli się zajebiście bawić. Poznałam kilka fajnych dziewczyn i chłopców. Jeden się do mnie podwalał ale na szczęście szybko znalazłam mojego Hazzę. Serio, imprezka była świetna. Wszyscy wypili tyle alkoholu że ledwo co trzymali się na nogach. Postanowiłam poszukać Martyny. Znalazłam ją całującą się z Zaynem. Zaraz, zaraz… Malik jest DJ’em. O kurwa. To Damian. Podeszłam do niej i mocno pociągnęłam za rękę.
- Co ty robisz?! – krzyknęłam
- No jak to co… ? – zapytała – Całuje się… A co mam niby robić?!
Była piana. Nie mogłam zostawić jej tutaj z Damianem. Musiałam wygonić albo jego albo ją. Zdecydowanie wybrałam jego. Podeszłam do niego.
- Wypierdalaj stąd! – krzyknęłam w jego stronę
- Mam zaproszenie
- Ciekawe od kogo.. Spierdalaj! Nie chcemy więcej problemów
- Nie. Największym problemem tutaj jesteś ty – załapał mnie mocno za nadgarstki – Zawsze stawałaś mi na drodze, a teraz w niczym mi nie przeszkodzisz. Idę do Martyny, a ty się nie wtrącaj.
Odepchnął mnie mocno na bok tak że upadłam na podłogę. Zebrałam się z ziemi i pobiegłam do Zayna.
- Słuchaj! Musisz iść po Martynę! Poszła z Damianem na górę.
- CO ten skurwiel tu robi?! – wkurzył się.
Natychmiast pobiegł na górę, a ja zaraz za nim. Skierowaliśmy się do pokoju, z którego dało się słyszeć rozmowę. Wpadliśmy do środka i zastaliśmy Damiana całującego Martynę po szyi.
- Ty sukinsynie! Spierdalaj stąd! – wrzasnął Mulat
- Zdejmijcie ze mnie tego chuja! – Martyna widocznie odzyskała rozum
Nagle do pokoju wpadł Louis
- Julia, chodź szybko na dół. Chodzi o Harrego…

__________
1. Bardzo przepraszam, że tak długo nie dodawałam ale nie miałam dostępu do kompa. Niestety się popsuł, ale wczoraj przyszedł z naprawy a ja zabrałam się za pisanie.
2. Tamten rozdział miał bardzo dużo dobrych (aż 22), ale bardzo chciałabym mieć tyle komentarzy
BARDZO WAS PROSZĘ! POSTARAJCIE SIĘ, ABY TEN ROZDZIAŁ MIAŁ ICH Z 20. SPECJALNIE ZROBIŁAM GO DŁUŻSZEGO. NAPRAWDĘ, KOMENTARZY JEST GARSTKA, A TO WCALE NIE MOTYWUJE MNIE DO PISANIA :<

Kocham was <3

22 komentarze:

  1. Fajny rozdział, tylko nie rozdzielaj Julki i Harry'ego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się . ; DD

    OdpowiedzUsuń
  3. Ah super ;)
    Mam nadzieję że szybko będzie kolejny rozdział bo chcę sie dowiedzieć co stało się z Harrym <33 ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniałe ! ;*
    ciekawe, co z Harrym ;D
    czekam na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  5. CO Z HARRYM ? ; oooo
    Ej no czekam na następne , fajneee !!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział ! Ciekawa jestem co z Harry'm... Dodaj szybko następny ! Czekam.. ;D x

    OdpowiedzUsuń
  7. A co z Harrym <3 Mam nadzieje ze miedzy nimi będzie ok..xd
    Czekam z niecierpliwością na następny :)
    I zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. aww ♥.♥ zapro do mnie :D http://marrymeallonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super opowiadanie! , czekam na koleje rozdziały :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo ;) Uwielbiam twoje opowiadania! Chcę kolejny! ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. no bardzo ciekawy:)
    TYLKO NIE ROZDZIELAJ HARREGO I JULKI!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dlaczego urwałaśe tym momencie !!!???Świetny , czekam na następny

    Truskawk0wa222

    OdpowiedzUsuń
  13. oo jaki fajny ciekawe co się stanie!?

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawaj szybko kolejny rozdział! Chce wiedzieć co się z Harry stało! Przewiduję że albo się zabardzo upił albo całuje się z jakąś lasko alco zasłabł albo sie z kimś pobił i jest nie przytomny ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham twój blog! ;) Chce kolejny rozdział ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny rozdział. Bardzo mi się podoba ciekawe co z Haziątkiem ;d

    OdpowiedzUsuń
  17. Co się stało z Hazzą? chcę to wiedzieć i to w trybie NOW! ;p Kocham twoje opowiadania! <33

    OdpowiedzUsuń
  18. aww. Twój blog jest megaa! <33

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie no świetny roździał ,świetny blog ! Zaczęłam czytać dzisiaj ale kurde nie mogę się doczekać ,stąd moja bardzo gorąca prośba - napisz następny roździał jak najszybciej ! Tak ciekawie zakończyłaś roździał ,a że ja jestem zawsze ciekawska nie trzymaj mnie długo w niepewności ;d

    Aleshiaxd

    OdpowiedzUsuń
  20. Jezuu, komentuje dopiero teraz, bo przed chwilą skończyłam czytać całe opowiadanie. Jesteś świetna!! Kocham to opowiadanie!! Musiałaś przerwać w takim momencie???!!
    Zapraszam do mnie story-about-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń